Jeśli dieta jest nieskuteczna, to może oznaczać, iż coś z nią może być nie w porządku i warto byłoby to zweryfikować.
Tak jak kolega Travis napisał - dieta to 80% sukcesu, a aktywność fizyczna to pozostałe 20%, więc aby zmaksymalizować efekty, należałoby zadbać o OBA czynniki :)
Szamanko, skąd ta teoria, że na siłowni są tylko szczupłe dziewczyny? Poza robieniem zdjęć zajmuję się również fitnessem i uwierz mi, że do klubu FIT Lady przy ul. Piłsudskiego 21 przychodzą bardzo różne kobiety (siłownia tylko dla Pań).
Są i szczupłe i te bardziej puszyste, są nastolatki i dojrzałe kobiety - każda jest mile widziana, i każda znajdzie dla siebie "coś" odpowiedniego na swój "etap". Pamiętaj, że nie od razu Rzym zbudowano ;)
Siłownia jak i zajęcia fitness są bardzo dobrym wyborem, jednak należy dobrać je przede wszystkim pod swoje cele, obecne możliwości kondycyjno-wydolnościowe oraz po prostu - upodobania. Często przychodzą klientki z wadami postawy wywołanymi przez nawyki garbienia się i to również będzie miało ogromne znaczenie, np. przy doborze odpowiednich ćwiczeń, jak również poprawnej techniki ich wykonywania.
Zerknij sobie na stronę www.fitlady.eu w grafik zajęć. A najlepiej przyjdź do klubu i porozmawiaj o możliwościach jakie oferujemy i sprawdź sama czym się ten klub wyRÓŻnia :)
A tak już mniej poważnie - nie spotkałem się jeszcze z siłownią/klubem fitness tylko "dla grubasek". Nawet gdyby była, to bym powątpiewał w skuteczność ich trenerów :P