Co kto lubi. Wielbiciele placków z grubego ciasta, masy sosu czosnkowego, który zabija smak - czyli tych co by się nachapać jak najwięcej (byle czego) za jak najmniejsza kaskę nie znajda tu swego raju.
Jak dla mnie to jedyne miejsce w metropolii, które spełnia moje oczekiwania. Jedzenie smaczne, pizza, makarony (z kurkami - rewelacja) jak najbardziej OK!. Win nie próbowałem.
Bardzo fajne jest to, że nie przyłazi tam buractwo - mam nadzieję, że to się nie zmieni.