Potrzebne są zdrowe dzieci, które szybko zaczną pracować i płacić podatki.
Nie wiem, czy to polityka, czy ekonomia...
Ale jak widzę, wszyscy dali się wkręcić w temat aborcji, a o nowym systemie podatkowym cicho.
A w nowym systemie podatkowym jak to ktoś przytomnie zauważył, granica 6 tys. zł pokazuje podejście głównych partii do pieniędzy. Dla PO tylko frajer tyle zarabia, dla PiS to już jest krezus
A dla kogo ośmiorniczki są synonimem wypasu i luksusu?
Czy Ci którym tak żal tych ośmiorniczek kiedyś w swoim życiu je próbowali???
Domyślam się że są to ci, którzy tylko ciągle bez sensu gadają i marzą o bogactwie, zazdroszcząc go innym. Sami natomiast nic nie robią żeby do tego bogactwa dojść.
Część z nich teraz pławi się w luksusach 500+, często rezygnując z dotychczasowej pracy.
KOMUNO WRÓĆ! KOMUNO daj nam pracę i każ nam pracować!
"Potrzebne są zdrowe dzieci, które szybko zaczną pracować i płacić podatki." ja msłe że jest zupełnie inaczej- system szkolnictwa zrobił rynek ludzi uczących się do 26 lat byle by jak najdłużej nie wejść na rynek pracy a w szkołach uczą byle jak nawet w tych płatnych bo żaden fachowiec dziś nie nauczy porządnie- po co będzie kształcił swoją przyszła konkurencję.TRZEBA BY BYŁO ZUPEŁNIE ODDZIELNEGO TEMATU A NIE TU GDZIE O PROTEŚCIE
Nie wiem, o co Ci chodzi Zagłobo, jak już spróbowałeś ośmiorniczek, to może teraz czas na kalmary.
Polecam alla romana.
Też można kupić niedrogo, z tym, że podobno podrabiają i panierują świński odbyt.
Widzisz Rodaku (jak napisałem kolego to się zbuntowałeś), jadam wszystkie owoce morza, nie brzydzę się nimi, wiem o czym piszę, i jadam je również tam skąd one pochodzą. Nie są dla mnie za drogie, nie zazdroszczę ich innym, i na dodatek (co może być dziwne) nie biorę pieniążków od państwa. Dzieci wychowuje (-ałem) za swoje. A jadłeś Fujarki a'la żoli bor?
Jak widzisz na każdą głupotę, jest inna głupota.
"na każdą głupotę, jest inna głupota."
No to napisz w końcu coś rozsądnego, bo na razie jakoś Ci nie idzie.
Widzę, że żyjesz w świecie równoległym (może czas wyłączyć TVN), bo w tym nie przypominam sobie, żebym miał coś przeciw nazywaniu mnie kolegą.
W dalszym ciągu nie wiem co Cię opętało, żeby pisać o owocach morza i jaki to ma związek z KOdem
Dla ułatwienia dodam, że jestem przeciw 500+ i każdemu innemu rozdawnictwu moich podatków.
Ale szacunek za jadanie owoców morza tam skąd pochodzą - ja jeszcze w morzu nie jadłem