pragnę podzielić się swoimi refleksjami nt. koncertów 1-go i 2-go dnia festiwalu, które miały miejsce w tzw. amfiteatrze:
- / jak zwykle / mało publiki, choć nie trzeba płacić
- trochę chamstwa/ pijaństwa, ale to taka norma
- organizacyjnie super za jednym wyjątkiem- dlaczego tak MAŁO DECYBELI; w mojej opinii i '"wszystkich wokół" - b. szkoda, bo naprawdę było czego posłuchać, ale ... a najlepiej o tym świadczy, iż obcokrajowcy chcieli tłumaczenia zapowiedzi utworów, a Polacy nie rozumieli j( nie słyszeli ) języka polskiego!!!