Hasło:
Strona główna
Dipole Rozglądam się wokół, obserwuję, patrzę i wyciągam wnioski. Jak się czujecie w tym dipolarnym, polskim, politycznym świecie? Jesteście gotowi ginąć za jedynie słuszną opcję czy też mówicie: „dość o Smoleńsku, dość o komuniźmie, dość o Polsce, patrzmy w przód"? W przód, czyli właściwie gdzie?
Dodano: 2011-04-18
Komentarzy: 1
Żyjemy na śmietnisku Co więcej, sami je tworzymy. Bez mrugnięcia okiem, bez zastanowienia, bez minimalnej refleksji. Z wiarą, ze cokolwiek nie wyrzucimy przyroda wszystko pochłonie. O naiwności! (wrzucam do wyszukiwarki hasło „czas rozkładu butelki plastikowej", w odpowiedzi otrzymuję wyniki: od 500 do 1000lat (!)) Wyrzucamy do lasów, rowów, na łąki, do parków dosłownie wszystko; nawet te rzeczy, które minimalnym nakładem wysiłku można całkowicie legalnie odstawić do najbliższego punktu zbiorczego śmieci. Okazuje się to zbyt trudne dla zbyt wielu. Wystarczy pójść ma spacer poza miasto, żeby się o tym naocznie i skutecznie przekonać.
Dodano: 2011-04-14
Komentarzy: 0
Pojęcia podstawowe W dzisiejszym świecie, świecie medialno/polityczno/telewizyjnym, gdzie najważniejszą wartością jest oglądalność/słuchalność/bezmyślność, pojęcia bazowe ulegają ogromnym zniekształceniom. A rzeczą oczywistą jest, ze jak tracisz podstawę, to chwiejesz się, i łatwo pchnąć cię tam, gdzie kto inny chce, żebyś szedł. Weźmy na przykład słowo POJEDNANIE.
Dodano: 2011-04-12
Komentarzy: 0
Peron Tuż obok wysypiska śmieci jest kolejowa stacja. Cichutko sobie stoi wśród pól i zieleni, na peryferiach miasta, a jednak jeszcze na jego terytorium. Zaskakująco dla wielu, tu bije serce młodzieżowej bohemy....
Dodano: 2011-04-08
Komentarzy: 0
Zamiast do mnie szeptać - mrugała Ding dang dong.Upadek na szezlong.O 18:19 uderzenie przez poręcz w tramwaju przywraca mnie do życia...
Dodano: 2011-04-04
Komentarzy: 0
Uwaga, reklama Andrzej Bobkowski - nazwisko nieobecne w ogólnej czytelniczej świadomości. W szkole, w zakresie lektur, mogliśmy znaleźć i Mickiewicza, i Sienkiewicza; czas jakiś temu byliśmy świadkami politycznej awantury o Gombrowicza. Czytałem wiele, ale nic nie pozostawiło na mnie takiego wrażenia jak "Szkice piórkiem" . Genialna opowieść o wojennym, polskim tułaczu, okraszona spostrzeżeniami, które nazywam "trafianiem w punkt przy użyciu minimalnej ilości słów", pisana językiem, którego nie powstydziłby się żaden poeta.
Dodano: 2011-04-03
Komentarzy: 0
AUTOR

Obserwacje i wnioski. Mińskie peryferia. Poezja. Literatura. Spacery po mieście w słońcu i w słocie. Muzyka. Sport. Trochę tańca. Garść prawie filozoficznych uwag i prawie socjologicznych spostrzeżeń. Kilka zdjęć. Mój mińsko-mazowiecki blog."

Więcej
KATEGORIE
Polecane strony