Crystal BowersoxZ wielką przyjemnością patrzy się na osoby, którym Bóg dał jakiś dar: jedni świetnie tańczą, inni potrafią stworzyć sztukę z przesypywania piasku na szkle, wreszcie inni śpiewają tak, ze przechodzą ciarki po plecach. Stąd pewnie popularność wszelkich talentowych show: erzac dla tych, którzy nie posiedli podobnych talentów - patrzeć/słuchać jak prezentują je inni.
Dla mnie (najwyraźniej los poskąpił mi umiejętności śpiewania:)) takim erzacem (ale też, nie powiem, dużą przyjemnością :)) jest obserwowanie zmagań śpiewaków. Cóż to za talent niezwykły: hipnotyzować śpiewem tłumy (nawet, a może zwłaszcza: a'capella). Szczerze zazdroszczę.
Obserwacje i wnioski. Mińskie peryferia. Poezja. Literatura. Spacery po mieście w słońcu i w słocie. Muzyka. Sport. Trochę tańca. Garść prawie filozoficznych uwag i prawie socjologicznych spostrzeżeń. Kilka zdjęć. Mój mińsko-mazowiecki blog."