Niech bedzie muzyka...Los bardzo często bywa przewrotny. „Must be the music" z programu, który rozpaczliwie próbował nadrobić straty do podobnych audycji w innych stacjach, stał się programem, moim zdaniem, wyprzedzającym o kilka długości całą konkurencję. I, oczywiście, nie chodzi mi o realizację, prowadzących, czy jury, które może być lepsze lub gorsze. Chodzi mi o muzykę i ich twórców, których mamy możliwość usłyszeć, a o których byśmy nie usłyszeli, bo... (tu proszę wpisać sobie dowolne argumenty, którymi posługują się polscy producenci muzyczni).
Leszka Możdżera postrzeganie świataWart przywołania wywiad z Leszkiem Możdżerem, wybitnym pianistą, rzucający nieco światła na postrzeganie muzycznego świata przez tego artystę. "Czerpie Pan inspirację z różnorodnych źródeł, tradycji stylistyk. Co skłania Pana do tak wszechstronnych muzycznych poszukiwań? Jest w muzyce coś, czego nie da się do końca określić, w sposób wyczerpujący opisać słowami, a co potocznie nazywa się pięknem. Jest to termin owiany pewną tajemnicą i niezbyt dobrze wiadomo, jakie jest jego precyzyjne znaczenie - nie jest do końca jasne, co się na owo piękno składa, dlaczego niektóre zestawienia dźwięków odbieramy właśnie jako piękne. Dla mnie każda konstrukcja dźwiękowa, niezależnie od tego, gdzie i kiedy powstała, zawiera w sobie ową estetyczną wartość."
Festiwal 4MKażdy, kto był przed pałacem, zetknął się z Muzyką.
A Muzyka, w każdym kto się z nią zetknął, zostawiła jakiś ślad.
Czy festiwal 4M coś dla Was zmienia/zmienił?
SalsaSalsa klubowa to coś dużo bardziej związanego z prawdziwym życiem: to żywioł, który przez pasję wykonania umożliwia połączenie światów muzycznego, fizycznego i duchowego, i w efekcie, często już nad ranem, daje szczęśliwe poczucie spełnienia.
Obserwacje i wnioski. Mińskie peryferia. Poezja. Literatura. Spacery po mieście w słońcu i w słocie. Muzyka. Sport. Trochę tańca. Garść prawie filozoficznych uwag i prawie socjologicznych spostrzeżeń. Kilka zdjęć. Mój mińsko-mazowiecki blog."