CrimeaLato. Wreszcie lato. Wprawdzie mokre i deszczowe, ale cóż... czasami tak bywa.
Nie da się ukryć - Polska to kraj z niepewną pogodą: może być upalnie jak w Chorwacji, ale zarazem deszczowo jak w Szkocji. W tym roku zdaje się padło na Szkocję ;)
Na szczęście są miejsca, gdzie widok słońca na niebie jest normą, a żeby to zobaczyć wcale nie trzeba jechać do Chorwacji, Egiptu czy Tunezji. A gdzie? Na Krym.
Obserwacje i wnioski. Mińskie peryferia. Poezja. Literatura. Spacery po mieście w słońcu i w słocie. Muzyka. Sport. Trochę tańca. Garść prawie filozoficznych uwag i prawie socjologicznych spostrzeżeń. Kilka zdjęć. Mój mińsko-mazowiecki blog."